DLACZEGO SPADA WATCHTIME KOŃCOWYCH CZĘŚCI TYGODNIÓWEK

WWE na dniach udostępniło statystyki dotyczące oglądalności WWE TV (RAW, SMACKDOWN) i jasno z nich wynika, że wraz z upływem czasu spada zainteresowanie widza. Dziś spróbujemy przyjrzeć się temu zjawiskowi oraz zastanowimy się co, może pomóc przywrócić prawidłową oglądalność.

Na potrzeby artykułu będę się skupiał na RAW które śledzę najmocniej i tam najlepiej widać ten problem.

GENEZA PROBLEMU

Końcowa część widowiska kojarzy nam się z tz. Main Event, czyli walką wieczoru. I do pewnego czasu trzymały one dobry poziom. Sprawa zaczęła się psuć w momencie pojawienia się 205 Live. Wtedy właśnie władze WWE postanowiły wspomóc dywizje Cruiserweight poprzez tworzenie „fioletowej” części na RAW. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że częścią tą był czas Main Eventu. Nagle wątki rozpoczynane na w końcowej części gali lub na 205 (które nie wszyscy oglądają) dostawały, najważniejszy moment gali, co rozpoczęło problem, który opisuję.

Lecz samej obecności „fioletowej” gali na RAW nie można winić. Według mnie oglądalność spada przez brak rywalizacji o tytuły mistrzowskie (Universal, Tag Team), o czym za chwilę.

BRAK ZAANGAŻOWANIA

Jak większość z was wie, Brock Lesnar ma panować jako mistrz Universal aż do Wrestlemani oraz jest part-timerem. Dlatego NAJWAŻNIEJSZE mistrzostwo federacji jest notorycznie pomijane na RAW. Mistrzostwo Tag Team kręci się wokół rywalizacji The Bar — The Shield i nie widzimy w nim nowych twarzy. Jest to zasługa niedoboru Tag Teamów na RAW, ponieważ poza wyżej wspomnianymi drużynami na RAW występuje jeszcze tylko Bullet Club, które jest w słabej kondycji. Obecnie RAW kręci się wokół pasa interkontynentalnego. Pasa średniej półki, wokół którego ciężko zbudować powiązanie emocjonalne.

BEZNADZIEJNY BOOKING

Dobra, pas IC w środku uwagi jest ok, ale zwieńczenie jego wątku w środku gali już nie. Walka Romana Reinsa z Eliasem na poprzednim RAW była cudowna (ale o niej kiedy indziej) i zasługiwała na miano ME, gdyby nie mały szkopuł, była ona w środku gali. Co było dalej? 5 sekund walki Asuki, Jason Jordan rozwalający sobie nogę o Kane’a a następnie destrukcja Balora i Atak Strowmana. To wszystko. Sam miałem ochotę wyłączyć RAW i iść spać.

ROZWIĄZANIE PROBLEMU

By przywrócić prawidłowy bieg rzeczy na tygodniówkach, moim zdaniem należy jak najszybciej wrócić pas Universal lub ściągnąć ze Smackdown kilka Tag Teamów. Na chwilę obecną należy też poprawić booking walk, ponieważ teraz ME odbywają się w połowie gali, co nie pomaga utrzymać uwagi widza.

A wy jak myślicie, co jest powodem spadku oglądalności tygodniówek? Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

Zostaw komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi