ALEXA BLISS I CO DALEJ?

Alexis Bliss to aktualnie jedna z najbardziej lubianych zawodniczek w federacji Vince’a McMahona. Jest czterokrotną mistrzynią kobiet w WWE. Pokonywała takie gwiazdy jak Becky Lynch, Sasha Banks, Bayley czy Naomi. Ma ogromne umiejętności mikrofonowe, a w ringu też zbytnio nie nudzi. Na tegorocznej Wrestlemanii  Alexa broni pasa przeciwko Nii Jax i powiem szczerze, że nie jest to dla mnie wymarzone zestawienie, ale nie to jest tematem tego artykułu. Artykuł będzie dotyczył tego jak ja bym widział przyszłość Alexy Bliss oraz jakie scenariusze są prawdopodobne dla Bliss na najbliższy czas.

Przejdźmy więc do rzeczy. Dla mnie najlepszy byłby scenariusz, w którym Alexa broni pasa na Wrestlemanii, ale po walce Mickie, która jej pomagała zaatakowała by ją, po czym wzniosłaby tytuł pokazując „siódemkę”. Byłby to początek rywalizacji Alexy z jedną z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii federacji. Według mnie można byłoby to poprowadzić w stylu Trish vs Mickie, czyli z ostrą dozą szaleństwa, a Alexa i Mickie potrafią zagrać segment i to porządnie. Poza tym to ringowo nie wyglądałoby też źle. Według mnie doczekalibyśmy się kilku świetnych walk w wykonaniu tych pań. Przejdźmy jednak do scenariusza. Alexa i Mickie prowadziłyby ostre starcia słowne i segmentowe aż do Backlash, gdzie pas zdobyłaby Mickie, która rozpoczęłaby dosyć długi reign. W tym czasie Alexa zdobyłaby walizkę Money In the Bank, po czym przypominałaby Mickie o dawnych czasach rywalizacji i wykorzystałaby walizkę w stylu Setha Rollinsa, tylko że stałoby się to na Summerslam, gdzie Ronda Rousey byłaby przeciwniczką Mickie. Takie coś dla mnie odratowałoby nieco zniszczoną już postać Alexy i podniosłoby jej wiarygodność jako mistrzyni, bo teraz to to trochę słabo wygląda.

Przenieśmy się teraz do świata realnego. Mamy tutaj dwie możliwości: Alexa broni lub nie.

Jeśli nie obroni pasa to zapewne po Wrestlemanii 34 przy Shake-Upie Alexa przejdzie na niebieską tygodniówkę, gdzie zacznie feud z moją faworytką co do pasa kobiet w tym czasie – Carmellą. Szczerze jestem przychylny tej rywalizacji, gdyż ich starcia na mikrofonie byłyby bardziej wyczekiwane niż main event po pewnym czasie. Carmella już pokazała swój potencjał wygłaszając genialne promo na SmackDown po Money In the Bank, a Alexa udowadnia to prawie zawsze biorąc do ręki mikrofon. Ta rywalizacja zapewne zakończyłaby się na SummerSlam i także tak jak w moim scenariuszu wygrałaby Alexa.

Jeśli Alexa zaś obroni pas to zapewne WWE nie zastosuje mojego scenariusza co wiąże się z marnym losem Alexy w przyszłości. Zobaczcie, na RAW będzie Asuka, Rousey i zapewne do pasa zbliży się zwyciężczyni rywalizacji Bayley z Sashą Banks. Tutaj naprawdę ciężko będzie wyjść Alexie z twarzą. Bądźmy szczerzy, rywalizacja z Asuką lub Rondą będzie oznaczać szybki squash przy pierwszej walce o pas. Pozostaje jedynie rywalizacja z Bayley lub Sashą Banks, a może to nastąpić jeśli Asuka i Rousey zajmą się sobą wzajemnie, a pasowi dadzą spokój. Alexa może i straciłaby pas z którąś z nich, ale przynajmniej nie zostałaby ośmieszona i coś by zawsze ugrała, a sama walka trwałaby dłużej niż pięć minut. Poza tym chciałbym zobaczyć rywalizację Alexy Bliss jako face’a z heelową Sashą. Byłby to naprawdę ciekawy eksperyment.

Scenariusze to jednak tylko moje dywagacje, a WWE zrobi swoje. Mogą zrobić coś wspaniałego, a mogą zrobić klapę. To jednak zależy od dyrektora, Vince’a i Triple H’a. Czas pokaże, a nam pozostaje tylko czekać, oglądać i cieszyć się oglądaniem wrestlingu.

 

Zostaw komentarz