Pierwszą serię przyjęliście bardzo dobrze, więc czas na drugą.
Przypominam, że galę Royal Rumble możecie obejrzeć za darmo oraz na żywo w Naszej zakładce z transmisjami.
5. Kofi Kingston w Royal Rumble Matchach
Od 2012 roku, ekscesy z Kofim Kingstonem w Royal Rumble Matchu stały się już tradycją. Przeanalizujmy, co wyczyniał Kofi w tym prestiżowym pojedynku w kolejnych latach. W powyższym materiale wideo widać akcje od 2012 do 2016 roku.
2012 – Kofi wszedł z numerem #11. Może nie utrzymał się zbyt długo, bo Jego przygoda z tym Royal Rumble Matchem trwała jedynie nieco ponad 17 minut, to zszokowal cały świat. The Miz próbował wyrzucić Go przez górną linę, co oznaczałoby eliminację. Kofi utrzymał się, lecz dostał kolejny atak od Miza. Obecny członek The New Day sprytnie jednak ustał na rękach i właśnie w takiej pozycji “doszedł” do narożnika, czym ostatecznie uratował swój występ w Royal Rumble Matchu.
2013 – Jedna z najzabawniejszych rzeczy, jakie widziałem w wrestlingu. Kofi będąc na krawędzi ringu dostał potężny łokieć od Dolpha Zigglera. Nie mógł utrzymać równowagi, więc wskoczył na… wyeliminowanego już wcześniej Tensaia. Ten zrzucił Go z siebie, lecz na stół komentatorski, co nie skutkowało eliminacją. Myślicie, że znów Kofi wrócił na rękach do ringu? Nic bardziej mylnego! Pożyczył krzesło obrotowe od JBL’a i na nim udał się z powrotem do ringu.
2014 – Kofi tym razem pokazał, że minął się z powołaniem i powinien uprawiać skok w dal. CM Punk wymierzył Mu kilka solidnych łokci, a Kofi spadł prosto na Ruseva. Ten Go złapał i położył na barierkach, zaczynając kopać Jego żebra. Kofi nic sobie z tego nie zrobił. Przetrwał atak i skoczył z barierek wprost na krawędź ringu, do którego po chwili wszedł, ratując się przed eliminacją.
2015 – Sytuacja z 2015 roku również była bardzo zabawna. Do ringu zmierzał Adam Rose ze swoją kolorową ekipą. Gdy stała ona tuż przy kwadratowym pierścieniu, Rusev wysoko wyrzucił Kofiego wprost na świętujących kompanów Rose’a. Mieli Oni na tyle dobry humor, że zanieśli Kofego do ringu. Co ciekawe, chwilę później Rusev chciał wyrzucić Rose’a i zakończyło się to powodzeniem. Co wtedy musiał poczuć Rose…?
2016 – Tutaj również mieliśmy interwencję osób trzecich. Kofi stał tyłem do Kane’a, który bezprecedensowo wyrzucił Go clotheslinem z ringu. Jeżeli ktoś myśli, że w The New Day nie ma teamworku, to powinien koniecznie obejrzeć materiał, który wstawiłem wcześniej. Kofiego na swoje barki wziął Big E, który po krótkiej celebracji, wraz z Xavierem Woodsem postawili spokojnie Kingstona na schodach, a Ten wszedł swobodnie do ringu.
2017 – Kofi wdał się w bójkę z Baronem Corbinem. Z początku świetnie sobie radził, jednak gdy wszedł na narożnik, zorientował się, że Lone Wolf już na Niego czeka. Kofi cofnął się aż do metalowego słupka, a gdy Corbin chciał Go zaatakować, zwyczajnie wyskoczył w górę i spadając złapał się o ów słupek, po czym wrócił do ringu, dokładając dodatkowo Corbinowi Trouble in Paradise.
4. The Rock – przerwanie panowania CM Punka
Czy 434 dni to dużo? Jeżeli spojrzymy na to, że każdy z Nas ma już kilkanaście lat, powiemy, że nie. Przecież czas bardzo szybko płynie. Wszystko zmienia się błyskawicznie. Kiedyś nie sięgaliśmy głową do stołu, a teraz stół sięga Nam do pasa. Biorąc jednak pod uwagę posiadanie tytułu w WWE – jest to bardzo długi okres. Tej sztuki dokonał CM Punk. Nikt Go nie mógł pokonać. Polegli tacy zawodnicy jak: Dolph Ziggler, Mark Henry, John Cena, The Miz, Alberto Del Rio czy też Ryback. Wiedzieliśmy doskonale, że dojdzie do rewanżu Johna Ceny z The Rockiem, więc przejęcie przez tego drugiego tytułu było tylko kwestią czasu. Punk i Rock zmierzyli się na Royal Rumble 2013. Zasady były jasne: jeśli The Shield zainterweniuje w tej walce – Best in The World traci tytuł. Tak też się stało. Na rampę wyszedł Vince McMahon, by poinformować, iż Punk musi oddać tytuł ze względu na interwencję The Shield. Wówczas The Rock (który wcześniej dostał Triple Powerbomb na stół), zaprotestował i stwierdził, że nie chce takiego zwycięstwa. Walka została wznowiona, a The Rock wygrał po People’s Elbow.
3. John Cena – powrót w 2008 roku
Czy jest coś gorszego dla zawodnika niż ominięcie Wrestlemanii przez kontuzję? To spotkało Setha Rollinsa, zapewne czeka też Deana Ambrose’a oraz Jeffa Hardy’ego. Johnowi Cenie w 2008 roku groziło to samo. Doznał poważnej kontuzji ręki, która powinna wykluczyć Go z akcji na jeszcze dobrych kilka miesięcy. Rehabilitacja przebiegła jednak niezwykle pomyślnie i kiedy z numerem 30. pojawił się właśnie Cena, publiczność oszalała z radości, a sam zainteresowany ostatecznie wygrał Royal Rumble Match, eliminując jako ostatniego Triple H’a.
2. Edge – Royal Rumble 2010
Podobna sytuacja do Johna Ceny, jednak w przypadku Edga sytuacja była wiele bardziej skomplikowana – groziło Mu nawet zakończenie kariery. Tym większe było zaskoczenie fanów, gdy kiedy miał wchodzić 29. zawodnik, zabrzmiało słynne “You think you know me”. Publiczność zwariowała, a Edge w pięknym stylu wygrał Royal Rumble Match. Niestety – na Wrestlemanii XXVI poległ w starciu z Chrisem Jericho o World Heavyweight Championship. Rok później zakończył karierę walką z Alberto Del Rio.
1. Debiut AJ Stylesa – Royal Rumble 2016
Kilkanaście lat tułaczki, występy w TNA czy też NJPW. Wiele lat treningów, a dopiero w 2016 roku Jego życiowa droga złączyła Go z WWE… i bardzo dobrze! Plotki o debiucie Stylesa pojawiały się, jednak zdecydowanie według mnie był to najwspanialszy moment w historii Royal Rumble. Najlepszy zawodnik na świecie zadebiutował w najlepszej federacji na świecie. Niezapomniane uczucie gdy zobaczyłem Go z numerem trzecim. Co prawda nie zdołał wygrać Royal Rumble Matchu, ale przez ten czas, który spędził w ringu, zdecydowanie skradł show.