Dave Maverick, EC3 czy Ricochet – te gwiazdy pozyskało ostatnio WWE. Na tym jednak nie kończą się łowy federacji. Dave Meltzer informuje, że Bobby Lashley może już po Wrestlemanii zasilić szeregi któregoś z rosterów. Wszystko wskazuje na to, iż będzie to Raw.
Lashley wielokrotnie w wywiadach podkreślał, że chciałby rywalizacji z Brockiem Lesnarem. Obu łączy przeszłość w MMA, co na pewno dodałoby smaczku. Problem jest jeden – czy Lesnar przedłuży kontrakt z federacją. Wygasa on podobno wraz z Wrestlemanią XXXIV, lecz informowaliśmy niedawno, iż są pewne kruczki, które pozwolą automatycznie przedłużyć tę umowę aż do SummerSlam, gdzie mogłoby dojść właśnie do takiej potyczki.
Wspomniany Lashley odszedł z federacji w 2008 roku z powodu złych warunków pracy, wypłaty z Wrestlemanii (feud Donald Trump – Vince McMahon) oraz afery z Jego ówczesną dziewczyną i Michaelem Hayesem.
Bez przesady, po co Brock dalej ma być? Jak tak go źle używają? Ja dziękuje, ale walka z Lashleyem mogła by być fajna, ale Lashley też nwm po co? Taki Mcintyre mógłby być idealny jako rywal dla Brocka jeśli do RAW by dołączył
Swoją drogą? Jednak będzie w redakcji??