Witam was w kolejnym zestawieniu najlepszych kobiet tygodnia. Dłużej nie przeciągając zapraszam do czytania.
10. Dakota Kai
Tak, Dakota, dobrze czytacie. Jest to mój mały manifest przeciwko działaniom Triple H’a, który zachował się i potraktował tą zawodniczkę jak śmiecia. Kobieta zaczyna walkę, a ci odwalają wideo z Almasem i Blackiem. Czy nie można było tego zrobić po walce? Co czuje taka Dakota po czymś takim. Oj, chyba zbliża się koniec kariery Nowozelandki w WWE. I ten bezmózg ma rządzić WWE? Żałosne…
9. Ruby Riott
Całkowita porażka Riott Squad. Zostały zmiażdżone przez Lynch. Nie taki los marzy mi się dla kobiety, która zrobiła według mnie ostatni 4* w walce kobiet.
8. Sasha Banks
Wypadła słabiej w walce słownej z Bayley. Została zgaszona i zaatakowała już chyba teraz byłą przyjaciółkę.
7. Paige
Ciekawe promo, wypadła nieźle i nie ma tu więcej nic do powiedzenia.
Szkoda, że już prawdopodobnie nie powalczy.
6. Asuka
Nudny squash pod budowanie streaku i nie ma w tej kwestii nic więcej do powiedzenia.
5. Ronda Rousey
Naprawdę mocno wypadła w swoim segmencie. Zniszczyła Absolution, a sama potyczka nie nudziła. Rousey na plus.
4. Bayley
Naprawdę dobrze wypadła w rywalizacji z Sashą. Wygrała potyczkę słowną gasząc spokojnie argumenty Banks. Pokazała, że poza ringiem także potrafi być dobra. Brawo!
3. Mickie James
Mickie przeżywa drugą młodość. Mocno pokazana w walce z Nią. Także należą się jej wielkie brawa.
2. Nia Jax
Dobra i silna postawa w walce z James, zwycięstwo i chyba stracenie szans na pas według zasady tygodniówek, ale czas pokaże…
1. Becky Lynch
To był totalnie jej tydzień. Świetna postawa w walce z Riott i zmiażdżenie Riott Squad, po czym w Mixed Match Challenge wygrywa z Sashą Banks. Mocno budowana i dobrze, bo zasługuje i może pewnemu bezmózgowi, któremu nie podoba się jej akcent coś w końcu zaświtało? Kto wie.
Podsumowanie:
W tym tygodniu z listy wypadła Alexa Bliss, Liv Morgan, Naomi, Ember Moon, Charlotte Flair i Natalya. Na listę wróciła Ronda Rousey, Ruby Riott, Nia Jax oraz Dakota Kai, a debiut zalicza Paige. Asuka spadła o jedno miejsce, Becky podniosła się o jedno, a Bayley o dwa. Sasha Banks podobnie jak Asuka spada o jedno oczko. Ten tydzień był fatalny dla kobiecej dywizji. Mało walk, pare segmentów oraz Dakota………. O jakości tego tygodnia może świadczyć to, że połowa zawodniczek nie walczyła, a jest tutaj za jakieś segmenty itp.. Niestety, jeszcze wiele kobiety muszą zrobić, by choć dostawać porządne rywalizacje.
Na koniec klasyfikacja medalowa:
Miejsce | Zawodniczka | Złoto | Srebro | Brąz | Razem |
1. | Becky Lynch | 2 | 1 | 0 | 3 |
2. | Mickie James | 1 | 0 | 1 | 2 |
2. | Alexa Bliss | 1 | 0 | 1 | 2 |
2. | Carmella | 1 | 0 | 1 | 2 |
5. | Natalya | 1 | 0 | 0 | 1 |
6. | Ruby Riott | 0 | 1 | 0 | 1 |
6. | Nia Jax | 0 | 1 | 0 | 1 |
6. | Ronda Rousey | 0 | 1 | 0 | 1 |
9. | Naomi | 0 | 0 | 1 | 1 |
9. | Charlotte Flair | 0 | 0 | 1 | 1 |
Matko jedyna, jak redakcja tego gościa dopuszcza do pisania takich bzdur? Herezja za herezją, jeszcze ciśnie po HHH, czyli gościu który dał impuls dla dywizji kobiet jako pierwszy
Żenua, a nie dziennikarz